Za nami studniówka I LO w Starachowicach

Jeszcze nie tak dawno studniówkę można było określić standardowym wydarzeniem. Obecnie żyjemy jednak w dziwnych czasach i co za tym idzie, stoimy przed różnymi dylematami.

Wyjątkowa studniówka

Realia są takie, że każdą zorganizowaną studniówkę można określić na swój sposób wyjątkową. Naturalnie nie inaczej jest w przypadku I LO w Starachowicach – uczniowie tego liceum bawili się w gościnnych progach Karczmy u Jana. Co więcej, pandemia to niejedyny powód tego, że możemy mówić o wyjątkowym wydarzeniu. Krótko mówiąc, na studniówce obecny był Maciej Materek wraz z małżonką. Prezydent został zaproszony i jak się można domyślić, nie było to zaproszenie przypadkowe – mowa o byłym uczniu szkoły.

Studniówkę otworzył (zgodnie z tradycją) dyrektor I LO Dariusz Lipiec. Można było usłyszeć o obecnej rzeczywistości, jak i balu, którym jest studniówka. Oczywiście nie zabrakło życzeń związanych z dobrą zabawą, jak i egzaminem maturalnym. Pierwsza część życzeń się sprawdziła i pozostaje mieć nadzieję, że podczas egzaminów również wszystko przebiegnie zgodnie z planem.

Nie ma też co ukrywać, że niektórzy mogą zadawać sobie pytanie, czy wszystkie studniówki się odbędą?