Wydaje się, że nieunikniony spadek zainteresowania tradycyjnym czytelnictwem postępuje bez przeszkód. Starachowice po 33 latach tracą swoją pierwszą prywatną księgarnię, co jest wyraźnym sygnałem zmienności trendów. Od kwietnia tego roku, mieszkańcy miasta nie będą już mieli możliwości zakupienia książki w popularnym „Tomiku”, zlokalizowanym przy ulicy Niskiej. Zdaniem właścicielki, Pani Doroty, coraz rzadziej sięgamy po tradycyjne książki, a coraz częściej wybieramy nowoczesne technologie.
Kiedy dotarła do nas ta wiadomość, natychmiast przypomnieliśmy sobie scenariusz znanego filmu „Mam wiadomość” z Meg Ryan i Tomem Hanksem. Księgarnia w Starachowicach ma swoją własną, wieloletnią historię, stałych bywalców oraz charakterystyczny aromat, który tylko potęguje literackie doznania. Niestety, w obecnych czasach, kiedy elektronika jest wszechobecna a styl życia stawia na konsumpcję, miejsca takie jak kameralne księgarnie odchodzą w niepamięć…