Najpierw był wyciek, teraz jest źródełko
Bardzo zadziwiające jest to, że problem występujący na ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach dotychczas nie został rozwiązany. Chodzi tutaj o wodę bijącą ze studzienki kanalizacyjnej. Najpierw tej wody nie było zbyt dużo, ale z czasem zaczęło wyciekać jej coraz więcej i więcej. W tej sytuacji możemy już mówić o źródełku, z którego bynajmniej żaden mieszkaniec nie jest szczęśliwy. Szacunkowo na minutę leje się tam 2 litry wody, a więc w ujęciu dobowym byłoby to 2880 litrów. Mieszkańcy są zaniepokojeni nie tylko tym, że woda zalega na chodnikach i ulicy oraz zalewa okoliczną zieleń, ale też zastanawiają się, kto zapłaci rachunek za tak zmarnowaną wodę. O całej sprawie zostało poinformowane Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach.
Co na to wodociągi?
Przedsiębiorstwo zapewniło, że woda, która wybija na ul. Konstytucji 3 Maja nie jest wodą użytkową. Jest to woda opadowa, a jej wyciek ma związek z inwestycjami podziemnymi, które nie były realizowane przez Przedsiębiorstwo.