Złodzieje garną się do wszystkiego

O złodziejach rozmawia się często i trzeba przyznać, że nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała jakoś ulec zmianie. Dowodem choćby to, co wydarzyło się we wtorek w starachowickim markecie.

Złodziej ukradł alkohol

Jak się okazuje, należy liczyć się ze wszystkim – nawet z kradzieżą alkoholu. Wypada również podkreślić, że złodziej rozglądał się za nie najtańszymi trunkami – z marketu zniknęło sześć butelek, których łączna wartość to niemal 700 złotych!

Być może wiele osób zadaje sobie pytanie, jak chronić się przed złodziejami? Co więcej, trudno powiedzieć o jakiejś odpowiedzi na ten temat. W zasadzie jedyne, co można stwierdzić to to, że należy dbać o ostrożność. Jakkolwiek to zabrzmi, złodzieje często długo przygotowują się do akcji (kradzież to w końcu nie jest proste zadanie).

Nie ma też co ukrywać, że złodziej musi liczyć się z konsekwencjami. Oczywiście to jednak sprawa, w przypadku której niełatwo coś powiedzieć. Trudno też nie zastanawiać się nad tym, czy będziemy mogli mówić o wyciągnięciu wniosków z dokonanego czynu.