Niepokój związany z trwającym remontem na trasie Starachowice-Tychów narasta wśród lokalnej społeczności. Mieszkańcy uważają, że skala problemów, które napotykają na co dzień, jest nieproporcjonalna do liczby osób pracujących na miejscu budowy.
Jeden z mieszkańców wysłał wiadomość do Redakcji, wyrażając swoje zaniepokojenie. Zastanawiał się, gdzie podziała się ekipa budowlana odpowiedzialna za remont drogi łączącej Starachowice z Tychowem Starym. Zauważył, że od dwóch tygodni nie widział żadnych pracowników, chociaż utrudnienia w ruchu drogowym nadal trwają.
W piątek 14 czerwca staraliśmy się dowiedzieć więcej od Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. Chcieliśmy wiedzieć, czy prace są prowadzone zgodnie z harmonogramem i czy na placu budowy pojawiły się jakiekolwiek nieprzewidziane komplikacje. Na oficjalną odpowiedź nadal czekamy, jednak standardowy czas reakcji ŚZDW to 14 dni.
Przypomnijmy, że firmą odpowiedzialną za remont drogi wojewódzkiej nr 744, łączącej Starachowice z Tychowem, jest FART z Kielc. Firma wygrała przetarg na wykonanie zadania za kwotę prawie 46,5 miliona złotych, co było najtańszą ofertą spośród siedmiu biorących udział w przetargu. Oferty oscylowały między 46 481 979,48 zł a 73 758 934,26 zł. Umowa została podpisana 26 września 2023 roku i przewiduje dwa lata na realizację prac, co oznacza datę zakończenia na 26 września 2025 roku.