W czwartek doszło do pożaru, o którym głośno było nie tylko w Starachowicach i okolicach – chodzi rzecz jasna o halę firmy Cersanit. Dość powiedzieć, że z ogniem walczyło 29 zastępów straży pożarnej.
Co wiadomo na temat zaistniałej sytuacji?
Gdyby kogoś interesowały szczegóły, na pewno istotne jest to, że mowa o hali, w której produkowało się wykończenia do łazienek. Trudno też nie zadać sobie pytania, co było przyczyną pożaru? Z drugiej strony odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Można też powiedzieć, że najważniejsze jest to, iż nikt nie został poszkodowany. Wypada też przypomnieć, że ratownicy apelowali, aby osoby mieszkające blisko hali nie decydowały się na otwieranie okien.
Trudno spekulować o tym, co będzie dalej – pożar był ogromny, także można też mówić o ogromnych stratach. Wszyscy pracownicy muszą w najbliższym czasie spodziewać się bardzo ciężkiej pracy. Doszło do strasznego pożaru, ale mimo to trzeba zastanowić się nad przyszłością.
Na ten moment mowa o sytuacji, w przypadku której jest wiele pytań i niewiele odpowiedzi.