Pewien czas temu grupa wandali wyrwała trzy lampy w parku przy ulicy Szopena. Nie zauważyli, że obok włączona była kamera, która nagrała całe zdarzenie. Na wyrwane lampy natknął się jeden ze spacerowiczów. Teraz sprawa trafiła w ręce policji.
Nagranie z kamery trafiło najpierw do Straży Miejskiej, a później na policję. Osobom, które zniszczyły lampy grożą surowe kary. Kamery nagrały całe zdarzenie, w tym również moment niszczenia lamp, dlatego sprawcom nie uda się uniknąć odpowiedzialności. Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Starachowicach relacjonuje, że powiadomienie wpłynęło 19 maja i od tamtej pory policja pracuje nad sprawą. Wartość lamp wynosi 3 tysiące złotych.