W ostatni dzień 2019 roku, a dokładnie o godzinie 1:00 nad ranem, w miejscowości Rzepin Kolonia (powiat Starachowicki, województwo świętokrzyskie), miało miejsce alarmujące zdarzenie. Mowa o pożarze samochodu dostawczego, który niespodziewanie stanął w płomieniach. Ratownicy, którzy zostali powiadomieni o sytuacji, po dotarciu na miejsce odnaleźli właściciela pojazdu, który zdawał się być bezpieczny. Jak jednak dowiedzieliśmy się z nieoficjalnych źródeł, wcześniej mogło dojść do gwałtownego wybuchu butli z gazem.
Sprawca potencjalnej katastrofy, 41-letni mężczyzna, został odnaleziony przez strażaków na zewnątrz pojazdu. Siła eksplozji była na tyle silna, że dosłownie wyrzucona go z wnętrza samochodu. Po nieszczęśliwym zdarzeniu, czynności ratunkowe skierowane były w stronę poszkodowanego, który następnie został przetransportowany do najbliższego szpitala.
Podczas akcji gaśniczej, strażacy odnaleźli butlę gazową, która okazała się być źródłem eksplozji. Badania przeprowadzone przez policję wykazały, że właściciel pojazdu był pod wpływem alkoholu, a dokładnie miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, Paweł Kusiak, poinformował nas o całkowitym spaleniu samochodu. Prawdopodobne jest więc, że to sam poszkodowany mógł spowodować uszkodzenie butli gazowej, co doprowadziło do pożaru i eksplozji.