Trzy osoby, które wybrały się na weekendową przejażdżkę po drogach powiatu starachowickiego, czekało nieprzyjemne zaskoczenie. Ich podróż zakończyła się skonfiskowaniem praw jazdy, nałożeniem surowych mandatów i odnotowaniem punktów karnych. Przyczyną był ten sam wykroczenie: wszystko trzech kierowców, ignorując ograniczenia prędkości, pędziło swoimi pojazdami o ponad 50 km/h szybciej niż to dozwolone w miejscach zabudowanych.
Od piątku do niedzieli funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego starachowickiej policji prowadzili działania mające na celu ujawnienie i ukaranie nieodpowiedzialnych kierowców. Do tego celu wykorzystywali specjalnie przygotowany radiowóz wyposażony w wideorejestrator. Pierwszy z kierowców wpadł w ich sieć w piątek, w Tarczku. Młody, bo zaledwie 21-letni mężczyzna, prowadzący volkswagena, rozwinął prędkość 110 km/h. Za przekroczenie prędkości został ukarany 1500-złotowym mandatem i otrzymał 13 punktów karnych.
Następne zdarzenie miało miejsce w niedzielę rano, w Parszowie. Tam, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej 33-letniego kierowcę opla, który poruszał się z prędkością 113 km/h. Jego wykroczenie kosztowało go drożej – otrzymał mandat w wysokości 2000 złotych oraz 14 punktów karnych. W tym samym dniu, w miejscowości Tarczek, policjanci zmierzyli prędkość 39-letniemu mężczyźnie prowadzącemu Alfa Romeo. Jechał on z prędkością 110 km/h, za co został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i otrzymał 13 punktów karnych.